Z samego rana już o 9:00 , obudził mnie dzwięk sms : " Hej kochanie , dziś bede po was o 18:00 badz u sandry , i pojedziemy sie bawic bede tylko z darkiem . Lece pracowac . kocham ! " Od razu po przeczytaniu tego sms pojawił się uśmiech na mojej twarzy. Ale potem pomyslałam Darek ?!?! przecież sanditego nie wytrzyma. Bede musiała ją na to przygotować. Wstałam , i poszłam do łazienki się ogarnąć , po czym wziełam wszystkie kosmetyki ubrania to torebki . Złozyłam rodzicom życzenia pożegnałam się i pobiegłam do sandi . Otwarła mi jej mama poprosiła mnie żebym z nią porozmawiała bo cała noc płakała. Podeszłam do jej łóżka :
- Eej !!! Wstawaj ! sylester jest .
- Jezuss ! ja chce spać ! - odp
- Mnie to wali , masz wstać patrz co ci przywizłam ! - i pokazałam jej ulubioną bluzke.
- Mogę ją dzis założyc ? - zapytała
- No po to ją ty przyniosłam. - odp
- Dzieki ! jestes super ! - podziekowała
sandi była moją najlepszą przyjaciółka , chociaż miałam do niej mały żal ponieważ bo moim zerwaniu z kszychem ona z nim była , alr udało mi sie jej wybaczyć.
- Muszę ci coś powiedzieć - powiedziałam
- No dawaj .
- Z maciejem przyjedzie też darek , jedziemy do vegas.
- No to fajnie , nie wyobrażam sobie tego sylewstra bez niego - odp
- Nie bedziesz płakać ? - zapytałam
- Przestań to przecież sylwester - ucieszyłam się kiedy ,mi to powiedziała wiedziałam juz ze bedzie z nią wszystko ok dzisiaj. Była juz 17 : 15 byłyśmy juz uszykowane i gotowe do wyjscia. Po 30 min, zadzwonił maciej i powiedział ze za 10 min sa pod bramą sandi , zgodziłam się i zaczelyśmy się ubierać. Z nami jeszcze miała być ela , ale niestety jej nie było. Nie dawno ela (kolezanka) poznała mnie z zajebistą laską miała na imie ola. Spotykałam się z nią i poznała mnie z jej przyjaciółką również super dziewczyna gabi. One tez miały byc ze mną ale plany się lekko skomplikowały. Ale było mi dobrze tak jak miało być.
- Przyjechali ! - kszyknęła sandi i zbiegłyśmy na dół.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz